Paulina Hinca, klasa IV a
„Kamień”
Spotkałam kamień przy drodze
Był taki szary i smutny.
Leżał od lat
zapomniany, omijany, niepotrzebny.
Myślałam,
Może znajdzie się ktoś,
Kto dołoży go do fundamentu domu,
By zaznał radości domowego ogniska.
Szarość zniknie z jego oblicza
I zapomni o smutku samotności.
Będzie cieszył się szczęściem
Kolejnych pokoleń.
Dziś już go tam nie ma.
Ktoś go zabrał.
Pewnie się cieszy,
Że stał się potrzebny.