Czy garnki rosną w ziemi?

0
1195

Trochę dziwne to pytanie, prawda? Takie zadanie miały do rozwikłania dzieci z klasy IIIb i IIIc, uczestnicząc w zajęciach warsztatowych w Muzeum w Lęborku. Wybraliśmy się tam w piątek 10.03.2017r. Podzielono nas na dwie grupy. W  czasie kiedy pierwsza zwiedzała muzeum, druga zeszła do podziemi, aby poznać zanikające rzemiosło, bo przecież trudno nazwać garncarstwo prężnie rozwijającym się przedsięwzięciem. Najpierw każde dziecko dostało kulkę prawdziwej, tłustej gliny. Potem poprzez ugniatanie nadawano jej plastyczności. A później była praca zgodnie z instrukcją pań prowadzących. Przebiegało to tak. Uformujcie małą kulkę i spłaszczcie ją. Wykonajcie wałeczek i oklejcie denko. I już tutaj zaczęły się schody – wałek za krótki, nierówny, rwie się. Kto nie słuchał  miał w swym garnku dziury. Kiedy usiłował je zalepić, z garnka robił się koślawiec. Trzeba było zaczynać od początku i dokładnie słuchać poleceń. Zrobiło się cicho. Niektórzy od samego początku pracowali sumiennie i z niekształtnych brył, wyłaniały się wazoniki, miseczki, cukierniczki i wazy z pokrywkami. Później, przy niewielkiej pomocy pań, reszta gliny przybierała formy kubeczków, filiżanek i innych przedmiotów.

Kiedy zamieniliśmy się miejscami i poszliśmy na górę zwiedzać muzeum, zaczęliśmy od obejrzenia tak samo robionych naczyń, tyle tylko, że parę tysięcy lat temu. Taka parabola, dla uzmysłowienia, że świat, to ciągłość pokoleń. Przechodząc przez kolejne sale i piętra mogliśmy poznać historię terenów wokół Lęborka oraz życie niższych i wyższych warstw społecznych.

 

Z takich miejsc najbardziej zapamiętuje się ciekawostki. Taką była tajemna skrytka na kluczyk do otwarcia szafy. Jeśli chcecie ją zobaczyć powinniście zajrzeć do tego muzeum.