Wycieczka klas III b i III c

0
1372

Czerwiec jest miesiącem wycieczek klasowych w wielu szkołach. Uczniowie klasy IIIb i IIIc 2 czerwca byli na wystawie kolcków LEGO zorganizowanej w Galerii Metropolia w Gdańsku. Wystawa wywarła na dzieciach i na dorosłych ogromne wrażenie. Na 2000 metrów kwadratowych można było podziwiać niesamowite konstrukcje wykonane z tych cieszących się u dzieci ogromnym powodzeniem klocków. (Podobno użyto do ich budowy aż 15 tirów kolcków!!!).

Uczniowie zobaczyli między innymi największy samolot na świecie –  Air Force One – samolot prezydencki USA, replikę Titanica, stadion PGE Arena w Gdańsku, makiety dworców kolejowych, z poruszającymi się po szynach pociągami, sceny i bohaterów z bajek i filmów. Dużą ciekawość dzieci wzbudził ludzki szkielet oraz narządy wewnętrzne, wykonane oczywiście z LEGO. Uczniowie oglądając zdobywali jednocześnie wiele ciekawych informacji na temat ich funkcjonowania. Chłopcy chętnie przystawali przy sylwetach sław polskiego sportu – Agnieszce Radwańskiej, Robercie Lewandowskim czy Marcinie Gortacie. Dopełnieniem szczęścia była ponad godzinna zabawa klockami w strefie zabaw. Dzieci mogły konstruować pojazdy i testować je na zjeżdżalniach samochodowych,  sprawdzać wytrzymałość swoich konstrukcji na Super- Shakerze, budować wielkie mury z kolcków Duplo, „malować” klockami w Brick Mosaic Gallery, czy też „pisać” klockami na Brick Wall. Dużym powodzeniem cieszyła się również strefa gier LEGO na Play Station. Po zabawie i spacerze po Starówce, nadszedł czas powrotu. Zdawało się, że emocje na ten dzień zostały wyczerpane, ale wkrótce okazało się, że to jeszcze nie koniec wrażeń. Na skutek trzech (!!!) w tym dniu wypadków na krajowej „szóstce” nasza podróż do domu trwała prawie cztery godziny!  Pewnie trwałaby jeszcze dłużej, gdyby nie uczynność jedego z mieszkańców pobliskiej wsi (DZIĘKUJEMY!), który wskazał naszemu kierowcy objazd. Mogliśmy więc po krótkim postoju na stacji benzynowej udać się w dalszą drogę. Ku wielkiej radości wszystkich dzieci, czekało nas  jeszcze jedno „bliskie” spotkanie – tym razem ze stadem krów, które niechętnie dzieliły się z nami swoją lokalną drogą. Zmęczeni, ale szczęśliwi, wrócilismy do domów. Wrażenia z wystawy, ale i ciekawej przygody w drodze powrotnej na długo pozostaną w naszych pamięciach.