Paweł Maksymowski

0
1252

Paweł Maksymowski, kl. I b

 

 

Ziemia- rodzicielka

Wyjechały już kombajny

Skosić zboże urodzajne.

Szrum-  brum, szrum – brum – słychać głos,

Sypie się obficie kłos.

 

Przyjechał gospodarz  z prasą,

Słomę owsianą sprasował,

Po czym znaną trasą

Odjechał i w stodole schował.

 

Trochę odpoczywał potem,

Lecz robota czeka,

Zima już za płotem,

Więc nie można zwlekać.

 

Wykopków nadchodzi pora,

Kombajn ziemniaki kopie,

Znów harówka do wieczora,

Za to pełne kopce!

 

Ziemio czarna, zaorana,

Moja dobra rodzicielko,

Wołasz mnie od rana,

Dajesz radość wielką.

 

Wnet oboje odpoczniemy

Od orki i zboża, i siania,

Będziemy się lenić

Do następnego zbierania.