Emilia Michalska „Szkolny sonet rozmarzony”

0
1138

Emilia Michalska, kl. III a gimn.

„Szkolny sonet rozmarzony”

 

Gdy progi jej przekraczam, w świecie marzeń staję,

Czuję serca drżenie wskroś mnie przeszywające.

Ciepłe barwy znajduję, gdziekolwiek nie spojrzę,

I widzę tak przyjazne uśmiechy kojące.

 

Wychowawcy swych uczniów  nie witają z lękiem,

Cieszy myśl, że znów będą uczyć nowe dzieci.

A i one się garną z niewinności wdziękiem,

Zaś kosz bywa przeznaczony tylko na śmieci.

 

To miejsce, w którym myśli skupiają się w jedno.

Czas radości daje, a wiedzy strumień, tryskając,

Skrapia wychowanków rozpalone czoła.

 

I każdy uczeń zawsze trafia w rzeczy sedno,.

Dobro nie umyka niczym spłoszony zając,

Lecz stale nas przyzywa, wciąż do siebie woła.