Dnia 18 X 2010r. ruszyły zajęcia w ramach programu Odkryć, zrozumieć, osiągnąć sukces. W czwartki na pierwszej i drugiej godzinie lekcyjnej dzieci z klasy Ib i IIb biorą udział w spotkaniu przyrodników – ekologów. Pierwszy moduł zatytułowano Coraz zimniej na dworze, coraz pełniej w komorze. Zadaniem tych zajęć jest uświadomienie dzieciom zmian zachodzących w przyrodzie i potrzebie zrobienia zapasów nie tylko dla ludzi, ale również dla zwierząt. Dzieci znają nasze rodzime owoce i warzywa, wiedzą jak smakują, co można z nich zrobić. Kiedy dla porównania na stole pojawiły się owoce egzotyczne, wzbudziły aplauz i ciekawość. Opisywanie wyglądu, smaku, wyszukiwanie i przeliczanie pestek sprawiały dzieciom dużo radości. Na następnych zajęciach zajmiemy się przygotowaniem smacznych kąsków dla ptaków.
Byliśmy na pierwszej wycieczce. Dwie grupy z Potęgowa, po jednej z Łupawy i Skórowa (razem 40 osób) wyjechały rankiem 27 XI 2010r. do Akwarium do Gdyni. Dzień był zimny. Padał mokry śnieg. Nam to nie przeszkadzało. W autobusie było ciepło i droga do Gdyni minęła szybko. Nawet za szybko. Przyjechaliśmy o godz. 9.30, a placówkę otwierano dopiero o 10.00. Nie pozwolono nam nawet skorzystać z toalety (chociaż wszyscy pracownicy już byli). Zrobiliśmy sobie spacer wzdłuż nabrzeża, podziwiając żaglowiec Dar Pomorza i ORP Błyskawica. Po wejściu do środka szarość dnia zmieniła w kolorową tęczę. Ryby z raf koralowych są niesamowite. Fioletowe, żółte, w paski poprzeczne, pionowe, w kropki, maleńkie i większe. Akwaria wyglądały jak ogrody. W jednej z sal podziwiać można było falujące płaszczki, zabójcze piranie i ogromne anakondy. Jakże różnorodny jest świat pod wodą.
Po obejrzeniu podwodnego świata, dzieci udały się do sali dydaktycznej, gdzie zostały podzielone na grupy. Każda grupa dostała kartkę zagadkami, które należało rozszyfrować. Konkurs kończył się nagrodami dla każdego uczestnika. Przez mikroskop można było oglądać koralowce, z puzzli ułożyć ogromnego rekina lub pomalować go kredkami na dużej planszy, a na małych kartkach przygotowane były różne niebezpieczne zwierzęta wodne. Potem dzieci przeszły do sali kinowej, w której oglądały dziwne podwodne stworzenia. Ostatni punkt programu był wielką frajdą dla dzieci i udręką dla nauczycielek. W placówce jest jedna sala, w której można dotknąć ryb. Pływają sobie w płytszym i głębszym akwarium. Po podciągnięciu rękawów dzieci wkładały ręce do wody i „głaskały” ryby. Te uciekały rozchlapując wodę. Dzieci się cieszyły, ryby chyba mniej.
Po zwiedzeniu Akwarium poszliśmy na obiad do restauracji Trafik. Ze smakiem zjedliśmy pierś z kurczaka z frytkami i surówką. Do domów wróciliśmy zadowoleni. Dawid H. powiedział tak: „ Jak to dobrze, że mogłem pojechać na wycieczkę, bo w domu tylko bym się nudził”. Dawid wsiadał do autobusu jako pierwszy wycieczkowicz o godz. 6. 35, wysiadał jako ostatni ok. 17.00, ale na nic nie narzekał.
Dziękujemy pani Sylwii Kraśnickiej za dobrą organizację i sprawne poprowadzenie wycieczki.